|
Blog > Komentarze do wpisu
Liberalno-ludowi burżuje.Jan Tandyrak dalej kręci swój piękny biznes: http://newsbar.pl/3706/taaaki-pstrag-zamiast-sledzika "W sobotę, 9 maja br. odradzamy obiadzik w Karczmie Jana (Tandyraka) na olsztyńskiej Starówce. Tego dnia stołować się tam będą europejskie VIP-y, które zjadą do Olsztyna na zaproszenie marszałka województwa. Urząd Marszałkowski organizuje specmajówkę z okazji 5 rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej." Będzie nawet sam G. Verheugen. Pomijając już fakt, że nie za bardzo jest co świętować, to bardzo mi się nie podoba takie przelewanie kasy z kieszeni do kieszeni. Czy wiecie, drogie dzieci, jak płyną pieniądze w przyrodzie? A więc na początku jest Obywatel, czyli Niewolnik. Niewolnik ciężko pracuje i oddaje większą część swojej pensji Państwu w postaci PODATKU, czyli daniny. Państwo zabiera sobie z tego duży procent, a mniejszy procent oddaje samorządowi terytorialnemu, jako SUBWENCJĘ, po to, aby samorząd terytorialny zdziałał coś dla mieszkańców. Województwo za te pieniądze organizuje majówkę z okazji 5.-lecia wstąpienia Polski do innej Organizacji, która również ściąga z Niewolników podatki. Te podatki, to podatki od Państw, czyli - używając języka logiki - "metapodatki", bo podatki z podatków. Za te pieniądze są finansowani ludzie, którzy umożliwiają wykupywanie naszego państwa przez inne państwa, którzy narzucają nam idiotyczne prawo i rujnują nam stocznie... ale o czym ja to? Aha. A więc samorząd terytorialny organizuje majówkę. Majówka odbędzie się w restauracji kolegi Marszałka województwa. Pytanie: kto za to wszystko zapłaci? Przyjmując wersję pesymistyczną, możemy stwierdzić, że obieg pieniądza w przyrodzie wygląda następująco: Obywatel [Niewolnik] -> Państwo [ukradnie trochę] -> Samorząd terytorialny + Eurokomisarz [załapie się na rybkę] -> Właściciel restauracji, czyli kumpel poprzednich, podejrzanych podmiotów, Państwa i Samorządu. Jest też inna wersja. Za majówkę może zapłacić Związek Ukraińców w Polsce. Był już taki przypadek w tym kraju. Miron Sycz, będąc członkiem sejmowej komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych, zorganizował sobie kiedyś zakrapianą alkoholem "majówkę" z kolegami, na zamku w Krasiczynie. Paparazzi "Faktu" dali nam na to piękny dowód, co można obejrzeć na www.stoprakowi.pl. Niestety, podczas tamtej majówki, nie było komu zapłacić, więc zapłacił Związek Ukraińców w Polsce. NewsBar podaje też inne, kuriozalne informacje: "Do restauracji przyjechał dziennikarz Marek Orzechowski, który znając kulinarne upodobania komisarza, osobiście ustalał z szefem kuchni menu." Zawsze myślałem, że dziennikarze zajmują się pisaniem artykułów do prasy. Tymczasem przybywa jakiś tajemniczy dziennikarz, który zna kulinarne upodobania Miłościwie Nam Panującego Komisarza. Zastanawiam się: kto mu za to płaci, żeby specjalnie przyjeżdżał dla ustalania menu z szefem kuchni? Dziennikarzowi? Dziwne. Inna śmieszna informacja: "Verheugen jest teraz z-cą przewodniczącego Komisji Europejskiej i komisarzem ds. przemysłu i przedsiębiorczości (w niedzielę będzie oceniał przedsiębiorczość Ostródy)." Teraz zrozumiałem! Wielce Szanowny Komisarz przyjechał z ważną misją oceniania przedsiębiorczości Ostródy [nawiasem mówiąc: co go to obchodzi? Gierek jakiś, czy kto?]. Możnaby naiwnie pomyśleć, że eurowybory się zbliżają, albo coś! A on tylko chce ocenić przedsiębiorczość Ostródy! Następnie, przyzwoity zwykle NewsBar, zniża się do poziomu telenoweli i opowiada o jakichś nieestetycznych, niemieckich romansach Komisarza. A mnie ciekawi co innego. Jak to jest, że rządzi nami PO, za nasze pieniądze gości u siebie Komisarza europejskiego i to komisarza z Niemiec, Tusk sprzyja Niemcom, kapitał zagraniczny robi co chce, a jeśli chodzi o upadłość rodzimych firm to jesteśmy na pierwszy miejscu w Europie [bo łatwiej się u nas zainstalować zagranicznemu koncernowi niż założyć firmę]? Zastanawia mnie też, jak partia głosząca w Polsce, że jest partią liberalną [PO], może jednocześnie w Europie głosić swoją "ludowość" i należeć do Europejskiej Frakcji Ludowej. Mało tego, jednocześnie też, potrafią zachowywać się jak prawdziwi burżuje. Postpolityka? Postdemokracja? Sprzedajność i PR? Wszystkim członkom Platformy Obywatelskiej, wyborcom, miłośnikom, jak również Komisarzowi Verheugenowi i jego kochance, a także innym komisarzom i eurokratom, z okazji 5. rocznicy wstąpienia Polski do UE oraz z życzeniami smacznego obiadu i oby nie było zbyt wielu ości w tym pstrągu, krótki filmik z dedykacją: http://www.youtube.com/watch?v=v-h9Piy4Fa8&feature=related A wszystkim innym - życzę momentu refleksji i zadumy. środa, 06 maja 2009, ksiaze_olsztyn
|